seks po angielsku
Seks słowniczek

Seksowna podróż dookoła świata: czy wiesz, czym jest miłość po włosku? A może po turecku?

Nic nie zabija namiętności bardziej niż rutyna. Jeśli czujesz, że żar przygasł, zaproponuj partnerowi podróż dookoła świata… bez opuszczania własnego łóżka 😉 O miłości francuskiej i seksie po grecku słyszała chyba większość z nas. Czy jednak wiesz, na czym polega seks po szwedzku, włosku czy turecku? Zapraszamy do naszego małego kącika turystycznego.

Na dobry początek: seks francuski

Na czym polega miłość francuska, nie trzeba chyba wiele tłumaczyć. Chodzi oczywiście o seks oralny, czyli pieszczenie penisa lub łechtaczki za pomocą ust i języka. W zależności od płci rozgraniczamy seks oralny na fellatio (pieszczenie penisa) oraz na cunnilingus (czyli pieszczoty łechtaczki). Idealny pomysł na grę wstępną.

Mała lekcja historii: miłość grecka

Skąd pomysł na nazwę? Pewnie stąd, że seks analny, bo o nim mowa, był popularny już w starożytnej Grecji, szczególnie wśród… żołnierzy. W dzisiejszych czasach seks analny wciąż pozostaje po części tematem tabu, ale coraz więcej osób się mówić o tym otwarcie. Jeśli chcesz wprowadzić takie urozmaicenie do swojej sypialni, ale obawiasz się dyskomfortu lub bólu, zacznij metodą małych kroków, np. od korka analnego. Niezależnie, czy chodzi o stymulację palcem, korkiem czy penisem, obowiązkowym elementem jest spora porcja lubrykantu. Przy seksie analnym nawilżenie to podstawa.

Gorące Południe: seks hiszpański i seks włoski

O „seksie na hiszpana” mogłaś już usłyszeć. Chodzi o penetrację penisem pomiędzy piersiami partnerki, jednocześnie pobudzając sutki. Bardzo lubiany przez wielbicieli dużych biustów. Jednak przy seksie po włosku już niekoniecznie wiadomo, na czym polega. Miłość włoska to nic innego jak penetracja penisem… pachy. Przy tym sposobie kochania się łatwo sterować intensywnością doznań dzięki regulowaniu nacisku ramienia na penis. 

A może po turecku?

Nie, nie chodzi o kawę. Miłość turecka to nic innego niż jednoczesne masturbowanie się obojga partnerów, wzajemnie się obserwujących. Pozwala to obserwować nawzajem swoje reakcje i co sprawia partnerowi największą przyjemność. Często miłość turecka jest elementem terapii zaburzeń seksualnych.

Miłość rodem z Północy, czyli seks po angielsku i miłość szwedzka

Następny przystanek w naszej podróży to Anglia. Miłość po angielsku to bardzo łagodna BDSM. Polega na zabawie z podziałem na rolę uległą oraz dominującą, z elementami wiązania i wymierzania kar. Jednak klapsy, czy biczowanie są delikatne i nie sprawiają bólu. Z kolei w seksie po szwedzku chodzi o wzmocnienie erekcji. Podczas penetracji kobieta zaciska dłoń u podstawy penisa, dzięki czemu doznania stają się bardziej intensywne. 

Dodaj komentarz